JCVD zawsze występował w gównianych filmach, kilka z tych filmów może było jeszcze w miarę na poziomie, co nie zmienia faktu, że on prawie zawsze gra takie same role. (czyli dobrze bijącego się outsidera)
Strasznie słaby aktor, który gra w słabych filmach.

Nie zawsze:) Miał na poczatku kilka dobrych filmów,które sie oglądało przyjemnie. Po 2000 roku zaczał grać w jakichś produkcjach klasy B...może oprócz Skazany na piekło. Role ma podobne do Segala- w 90% filmach ten sam człowiek.

E tam, nie co porównywać Vandama do Sigala. Nadęty spaślak mnie zawsze w k u r w i a ł, a jego ostatnie filmy to po prostu coś w stylu kolejnego odcinka serialu o superbohaterze, który nie ma siły nogi podnieść, ale jakimś cudem wszystkich załatwia.

A tak swoją drogą, to Vandam miał ostatnio więcej niezłych filmów, np. Aż do śmierci z 2007, albo Strażnik granicy z 2008.

Muszę zobaczyć, bo szczerze nie przyjrzałem im się.

Polecam Ci również z tych nowszych Krzyżowy Ogień i Six Bullets. U mnie oba są na 9/10

Nie zgodzę się z Tobą. Po 2000r. Van Damme miał jeszcze kilka niezłych filmów jak:
-Mściciel
-Skazany Na Piekło(przez Ciebie wymieniony)
-Replikant
-Strażnik Granicy
-Aż Do Śmierci

widziałeś krzyżowy ogień?

Tak, to też jeden z lepszych filmów JCVD po 2000r :)

Lubie Van Damma, to obok Willis moj ulubiony aktor kina akcji/kopanego, wiadomo, ze w tych gatunkach bardziej od warsztatu liczy się charakter, charyzma, umiejętnosci walki, ktore Van Damme niewatpliwie posiada, ale chociazby we Mścicielu ta skala pokazala, ze potrafi niezle oddawac emocje, a przypuszczam, ze taki Seagal czy Norris ani troche by sie do tego nie przyblizyli.Az do smierci tam Van Damme tez pokazal, ze potrafi grac naprawde dobra rola bezwzglednego policjanta o niebanalnej strukturze, ktory nie stroni od alkoholu i prochow, nie jest "dobrym" policjantem, cos jak w Dniu Próby czy Wydziale Wewnętrznym, tylko, ze ta postac jest jak na moje bardziej złożona. Szkoda tylko, ze 2 czesc tego filmu byla zrealizowana na jedno kopyto, nagle postac Van Damme odradza sie i gra juz podobnie jak we wszystkich poprzednich filmach, brakowało tych powrotów( jakies wahania u bohatera, a nie ze jest juz najlepszym człowiekiem, skorym wszystkim pomóc, dlatego zmienie ocene z 8 na 7 z sercem co u mnie znaczy 7,5)

Ale przed 2000 miał kiepski Inferno:Piekielna walka
Lubie Van Damma,Seagala,Lundgrena,Grunera,Szwarcuśia,Slya